piątek, 26 kwietnia 2019

Recenzja "Kim jesteś, Sky ?" Joss Stirling


Jeden chłopak, jedno przeznaczenie, jedna miłość. A to wszystko za sprawą jednej dziewczyny - Sky, która nie zna swojej przeszłości. I inni zadają sobie właśnie pytanie Kim jesteś, Sky ?  

Książka Joss Stirling "Kim jesteś, Sky?" od wydawnictwa Akapit Press opowiada o pewniej nastolatce - Sky Bright mającej zaledwie naście lat, która wraz z rodzicami zastępczymi przyjeżdża do górzystego miasteczka w Ameryce. Dla dziewczyny to całkowicie nowa sytuacja, nowe miejsce i nowi znajomi. Już pierwszego dnia nasza bohaterka odnajduje rówieśników. Trafia do jednego z kółek artystycznych, gdzie spotyka chłopaka Zed'a, który potrafi bawić się uczuciami innych. Mimo jego podłego charakteru, zakochują się w sobie i z każdym kolejnym spotkaniem co raz bardziej się do siebie przywiązują. A gdy Zed odkrywa, że potrafi czytać oraz porozumiewać się w myślach ze Sky, postanawia pomóc jej w rozwikłaniu zagadki z przeszłości. Czy uda im się przetrwać pojawiające się co rusz niebezpieczeńswa? Czy uratują swoją miłość? 

Kim jesteś, Sky? to pierwsza część trylogii o braciach Benedictach. Książka, którą dzisiaj recenzuje to typowy romans z odrobiną fantastyki w tle.  Bohaterami są Sky i Zed- para nastolatków, która nie miała pojęcia, że połączy ich miłość. W międzyczasie poznajemy ich przyjaciół oraz wrogów. 

Autorka posługuje się bardzo prostym i przyjemnym dla czytelnika językiem. Jest to typowa młodzieżówka, z jednej strony lekka, z drugiej bardzo emocjonująca.  Opisy wykreowanego przez autorkę świata są krótkie i zwięzłe, ale jednocześnie bardzo pobudzają wyobrażnię. 

Historię tę mogę polecić wszystkim fanom miłosnych uniesień z odrobiną fantastyki. Książka nie wymaga od nas wielkiego zaangażowania, dzięki czemu czytelnik podczas lektury może się odprężyć, wyciszyć i miło spędzić czas.

"Znalezienie swojej drugiej połowy nigdy nie było tak niebezpieczne." ~ 

"Ostatnią rzeczą, jakiej pragnęłam było się w kimś zakochać,  bo gdzieś w głębi siebie pamiętała, że miłość boli." ~ 

Tymczasem się zdrowo i bezpiecznie :)